Reputacja czy złodziej na wolności?
Agencja Detektywistyczna ALERT – misja poprzez informację.
Praktycznie każdy blog na stronie Grupy Detektywistycznej ALERT poświęcamy zagadnieniom, które są związane z naszą działalnością w obszarze świadczonych przez nas usług detektywistycznych i które bezpośrednio realizowaliśmy dla naszych zleceniodawców. Ma to na celu nie tylko pokazanie szerokiego wachlarzu naszej oferty, ale też ma spełniać rolę informacyjną i prewencyjną, również dla czytelników naszego bloga, którzy z różnych przyczyn nie decydują się na podjęcie współpracy z prywatnymi detektywami. Przestrzegaliśmy już na naszych łamach przed oszustwami i przestępstwami w Internecie typu: SEXTING i SEXTORTION (vis: https://grupa-alert.pl/sextortion-oraz-sexting-czyli-jak-blyskawicznie-stracic-twarz-reputacje-i-pieniadze.html), DEPPFAKE (vis: https://grupa-alert.pl/deepfake-metoda-przerabiania-wideo-w-niecnych-celach.html), SCAM oraz PHISHING (vis: https://grupa-alert.pl/falszywe-sms-y-e-maile-i-ankiety-w-internecie.html ), a także innymi zagrożeniami cyberprzestępczości (vis: https://grupa-alert.pl/jak-sztuczna-inteligencja-pomaga-przestepcom-.html ). Udzielaliśmy porad co robić w przypadku zaginięcia osób (vis: https://grupa-alert.pl/zaginiecia-osob!-co-robic-.html ) lub uwikłania się w sidła sekt (vis: https://grupa-alert.pl/uwaga-sekta-!.html). Opisywaliśmy (anonimizując dane sprawców i poszkodowanych) przestępstwa kryminalne, gospodarcze oraz oszustwa pospolite i malwersacje finansowe, z którymi przyszło nam się zmierzyć. Korzystając z doświadczenia kadry jaka tworzy Agencję Detektywistyczną ALERT oraz jako członkowie World Association of Detectives (vis: https://grupa-alert.pl/agencja-detektywistyczna-alert-czlonkiem-wad.html ) i Polskiego Stowarzyszenie Licencjonowanych Detektywów mamy ambicje być organizacją opiniotwórczą w zakresie szeroko pojętych usług detektywistycznych, nie tylko dla naszych klientów i sympatyków, których ciągle nam przybywa, ale również dla młodszych koleżanek i kolegów z branży. Staramy się każdego dnia podnosić nasze kwalifikacje i realizować Misję Agencji Detektywistycznej ALERT jaką wypełniają hasła: Uczciwość – Profesjonalizm – Skuteczność.
Dziś zdecydowaliśmy się opisać przypadek - sprawę realizowaną przez Biuro Detektywistyczne ALERT w ubiegłym roku, która jest nie tyle ciekawa przez zastosowane „modus operandi” sprawców, lecz daje ona asumpt do konstatacji i refleksji nad takimi zagadnieniami jak: wizerunek firmy i marki – co zaszkodzi bardziej, prawda czy jej brak? Oraz dylemat etyczny i społeczny spraw tak zwanych niezarejestrowanych czyli nie zgłaszanych do organów ścigania z obawy przed utratą pozytywnej reputacji, w tym biznesowej. Oto krótki opis takiego przypadku …
„Bezczynność Grupy Detektywistycznej ALERT ratuje reputacje korporacji” [1]
Pełnomocnik dużej, znanej korporacji europejskiej z poza granic RP, która od dziesięcioleci jest producentem wysokiej klasy sprzętu AGD praktycznie na cały świat, na przełomie roku 2023 zlecił Agencji Detektywistycznej ALERT ustalenie danych oszustów działających na terenie Polski, którzy poprzez wyrafinowane, wypracowane do perfekcji sposoby w okresie niespełna pół roku wyłudzili od niej towary na kwotę blisko 2 mln zł. Celowo nie opiszemy tu tzw. „modus operandi” czyli sposobu działania sprawców, bo mogło by to być swoistą instrukcją do wykorzystania dla innych przestępców. Przedmiotem zlecenia jak już opisano powyżej była próba ustalenia sprawców i złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez konkretne osoby do właściwych organów ścigania. Realizację zlecenia (ze względu na duży wolumen pojedynczych kradzieży – blisko 900 przypadków) zaczęliśmy od profesjonalnej analizy kryminalnej zagregowanych wszystkich danych przekazanych nam przez zleceniodawcę oraz tych dodatkowych, które udało się ustalić Grupie Detektywistycznej ALERT. Po przeprowadzonej przez naszego eksperta analizie i weryfikacji wskazanych przez niego lokalizacji i pośrednich danych identyfikacyjnych, można było z całą pewnością stwierdzić, iż mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą w skład której najprawdopodobniej wchodziły nie tylko osoby z trzech województw naszego kraju, ale (postawiliśmy dwie odważne lecz mocno uzasadnione hipotezy) również firmy kurierskie (lub ich poszczególni pracownicy – kurierzy) obsługujący dostawy. A także nie można było wykluczyć, iż pomocy przestępcom udzielała osoba/osoby z wewnątrz korporacji, które dokładnie były zorientowane w tzw. „słabych stronach” systemu sprzedaży internetowej, co miało kluczowe znaczenie dla opisywanej sprawy. Po zebraniu w całość dokonanych ustaleń opisanych powyżej przygotowaliśmy raport oraz plan działań do realizacji i wstępny projekt zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa do właściwych organów ścigania w imieniu zleceniodawcy.
Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, jakie było nasze zaskoczenie, kiedy po lekturze raportu i ww. dokumentacji przedstawionej zleceniodawcy, w trybie bardzo pilnej interwencji powiadomił on nas, że poleca wstrzymać wszelkie prowadzone przez nas czynności i zamyka natychmiast zlecenie ☹. Powód jaki nam przedstawiono to dochodzenie roszczeń w drodze ubezpieczenia od firm kurierskich obsługujących dostawy i parę innych bardzo pokrętnych uzasadnień. W tzw. kuluarach, lub jak kto woli „poza protokołem” od pełnomocnika korporacji dowiedzieliśmy się, iż podjęto taka decyzję na najwyższym szczeblu zarządu w trosce o reputację całej korporacji i jej marki. Podjęte czynności przez Agencje Detektywistyczną ALERT jednoznacznie wykazały błędy organizacyjne wewnątrz struktur korporacji co w sposób znaczący umożliwiało kradzież towarów. Jednak zleceniodawca wolał uchronić swoją reputację (choć zaznaczyć należy, iż wszelkie działania oraz ich wyniki były niejawne i nie zakładano tego aby sprawa kiedykolwiek miała być nagłośniona, właśnie ze względu na ochronę wizerunkową zleceniodawcy) kosztem – nie pociągania do odpowiedzialności karnej faktycznych oszustów – złodziei, którzy działali na jego szkodę.
Z pewnością każdy zna powiedzenia: „mowa jest srebrem, a milczenie złotem”; „ciszej jedziesz dalej dojedziesz” czy też „milcz o drugich, a patrz na siebie, będzie święty człowiek z ciebie"… Czy takimi przysłowiami kierowali się nasi byli już zleceniodawcy wstrzymując nasze działania ? – trudno dziś wyrokować, pozostaje nam tylko w duchu liczyć na to, iż dzisiejszy chichot złodziei, z tak „załatwionej sprawy” wypełni powiedzenie: „ten się śmieje, kto się śmieje ostatni”, czego życzymy szczerze organom ścigania … bo:
"… do póty dzban wodę nosi, do póty się ucho nie urwie …"
__________________________________
[1] Ze względów na ochronę danych oraz tajemnicę zawodową wszelkie opisane dane, informacje, lokalizacja , branża itp. zmieniono lub zanonimizowano w niniejszym blogu.
Wojciech Szczurek
Detektyw Koordynator Operacyjny Grupy ALERT