WALENTYNKI prywatnego detektywa.
Dzień zakochanych tester miłości i wierności Biura Detektywistycznego ALERT.
I jak co roku 14 lutego "Walentynki" !! Lub jak kto woli "Dzień Zakochanych" ! Osobiście uważam, że każdy dzień, moment, po prostu okazja, którą możemy wykorzystać do pretekstu aby sprawić radość drugiemu człowiekowi są mówiąc już trochę zapomnianym powiedzonkiem: Cool 😉. Walentynki jako nieusankcjonowane administracyjnie święto (zwłaszcza uznawane bardziej przez młodszą części społeczeństwa, choć to zmienia się z każdym kolejnym rokiem) pojawiły się w Polsce wraz z „odwilżą” gospodarczą i ustrojową na początku lat 90-tych. To „święto zakochanych" przypadające na 14 lutego (ang. Valentine’s Day) nazwa pochodzi od św. Walentego, którego liturgiczne wspomnienie w katolickim kościele obchodzone jest również tego dnia i także u nas w Polsce każdego roku. Zwyczajem w tym dniu jest, a raczej było wysyłanie listów (dziś są to raczej sms-y, e-maile) zawierające wyznania miłosne (często pisane wierszem – choć raczej już nie dzisiaj 😉), obdarowywanie się drobnymi upominkami, kwiatami, organizowanie romantycznych spotkań, wyjazdów itp. Jest to „tradycja” która przyszła do nas z Wielkiej Brytanii i USA, gdzie czci się ten dzień już od połowy XIX wieku. Ale dla prywatnego detektywa Walentynki to niekoniecznie dzień romantycznych uniesień, ale raczej czas pełen tajemnic, śledztw i intrygujących spraw.
„Kochać jak to łatwo powiedzieć …” – w domyśle tych słów poeta, znanej starszemu pokoleniu piosenki (śpiewanej przez nieodżałowanego Piotra Szczepanika) zapewne myślał, iż trudniej to zrealizować, pielęgnować, trwać w tym uniesieniu … niż egzystować z tym „szczęśliwym doświadczeniem” … Tak śpiewano, wzdychano i winszowano sobie zanim Walentynki zagościły u nas w kraju jako dzień na realizowanie dowodów miłości❤️ i wierności.
Agencja Detektywistyczna ALERT życzy więcej motyli na łące niż w brzuchu …
Kochać można (tak myślę, nie siląc się w tym „szczególnym obszarze” na eksperta, w zakresie agape, eros lub philia) na różne sposoby, a każdy z nich będzie odpowiedni (poza oczywiście serwowania miłości na siłę - tej narzucanej, nieakceptowanej przez jedną ze stron) choć skutek może być … nooo … bardzo, bardzo różny! A konsekwencje „CZEGOŚ” co jest tak mocne i nie do końca kontrolowane (i może czasem dobrze) przez umysł - może być w skutkach … niestety lub stety tak zaskakujące … a nawet mocno druzgocące życiowo!? Dużo tych znaków interpunkcyjnych uznawanych za wyrażających duże emocje, ale czy można inaczej pisząc o Miłości!? Walentynki to przecież dzień pełen romantyzmu, kwiatów i kolacji przy świecach… ale dla prywatnych detektywów może wyglądać on zgoła zupełnie inaczej 😳. To właśnie w tym dniu, w tym okresie zwiększa się liczba zleceń dotyczących zdrad, ukrytych romansów i tajemniczych spotkań. Podczas gdy zakochani świętują, detektywi mają ręce pełne roboty. Popularne zlecenia to m.in.: obserwacja podejrzanych partnerów, na przykład sprawdzenia czy ktoś naprawdę musi „dłużej zostać w pracy”, czy spotyka się z kimś innym? Wykrywanie zdrady – nagły wyjazd, nieoczekiwany prezent lub dziwne zachowanie, typu ukrywanie telefonu, wiadomości tekstowych, blokada ekranu i unikanie rozmów w obecności partnera. To może być trop!? Anonimowe przesyłki – czasem klienci chcą się dowiedzieć, kto jest autorem tajemniczego listu lub bukietu kwiatów, dwóch bukietów kwiatów – jeden dla żony, drugi dla…?
A teraz całkiem „od czapy”, a jak czuć będzie się ktoś, kto nie dostanie życzeń 14 lutego, nie otrzyma kwiatów choć dostawał je co rok? Czy to powód już do podejrzeń o brak uczuć, wierności, miłości? A może inaczej? Wręczony w tym dniu kwiatek od kolegi z pracy, czuły sms od koleżanki żony, drobny upominek od szefa czy to już symptom „czegoś” nowego w naszym życiu?
"A świstak siedzi i zawija sreberka" … (któż zna dziś ten slogan TV reklamy czekolady Milka, będący intencjonalnie przede wszystkim wyrazem wątpliwości …)
Każde Walentynki mogą być ToTo - lotkiem (ten akurat akronim nikomu nie trzeb chyba tłumaczyć), którego kupon może przynieś wygraną ale i też przegraną. Zanim wyślecie w tym dniu sms-a, e-maila z życzeniami walentynkowymi niekoniecznie do obecnej partnerki / partnera zajrzyjcie na nasz blok: https://grupa-alert.pl/zdrady--trudne-tematy-.html i zastanówcie się czy może jednak nie lepiej popatrzeć i zachwycić się tymi motylami na łące (choć trudno o nie w lutym 😊) i pretendować do pozostania amatorem lepidopterologiem [1] niż powiększyć grono nieszczęśliwych Walentych / Walentynek?
_____________________________________________________________
[1] Lepidopterologia - dział entomologii (zoologii) zajmujący się badaniem motyli dziennych i motyli nocnych.
Wojciech Szczurek
Detektyw Koordynator Operacyjny Grupy ALERT